Jak wygrać walkę z kretem – małym niszczycielem?

Ogród to miejsce relaksu dla domowników. To właśnie w nim, możemy w ciepły wieczór zrelaksować się. W ogrodzie bawią się nasze dzieci i cała rodzina śmieje się podczas wspólnych, letnich posiłków. Aby jednak ogród mógł stać się miejscem, w którym chce się spędzać czas musimy wcześniej się nieźle napocić, napracować a dodatkowo ponieść też koszt zakupu roślin.

Właśnie dlatego nic nie jest większym koszmarem dla osób dbających o ogród niż niszczące rośliny szkodniki, które zamieniają pięknie przystrzyżony trawnik w prawdziwe pobojowisko i niweczą nasze plany na samodzielnie wyhodowane kwiaty i owoce.

Czy to tylko niewinne zwierzątko, czy podstępny niszczyciel

Chcemy zaznaczyć, że w Polsce krety są częściowo chronione. Dotyczy to jednak tylko i wyłącznie tych, mieszkających w lasach i na łąkach. Krety żerujące w ogrodach, gospodarstwach, szkółkach roślin i w innych miejscach zasiedlonych przez człowieka spod tej ochrony są wyjęte. Możemy się bronić przed ich działaniem stosując takie środki jak kretołap, pułapki na krety i inne, ważne aby były skuteczne.

Osobom, które działanie kretów znają jedynie z charakterystycznych kopczyków na trawnikach wydawać się może, że to tylko niewinne stworzenie, które owszem zrobi trochę bałaganu w ogrodzie, ale nic poza tym. Nic bardziej mylnego. Krety są w stanie skutecznie zniszczyć pieczołowicie hodowane przez nas rośliny. Często nie zadowolą się małym kawałkiem ogrodu, buszując po całości i dokonując ogromnych spustoszeń.

Jakie szkody wyrządza żerowanie kreta w naszym ogrodzie

Krety prowadzą podziemny tryb życia. Drążą w ziemi, na głębokości 20-50 cm drążą tunele. Największą aktywność wykazują w godzinach porannych, stąd właśnie bierze się zwiększona liczba kretowisk, gdy wychodzimy rano do ogrodu. Podczas drążenia tuneli krety uszkadzają korzenie roślin. Ma to często fatalne i nieodwracalne skutki. Rośliny marnieją, usychają, często całkowicie umierają. Kolejnym ważnym problemem powiązanym z posiadaniem kretów w ogrodzie może być zdziesiątkowanie populacji dżdżownic, sprzymierzeńców każdego ogrodnika. Kopczyki z piasku mogą się wydawać problemem drugorzędnym, ale także i one są niedogodnością spowodowaną działalnością kreta. Trudniej bowiem pielęgnować trawnik, kiedy cała jego powierzchnia jest usiana małymi kraterami.

Jak walczyć z kretami, aby nie ponieść porażki

Metod zwalczania kretów jest wiele, niestety duża część z nich jest nieskuteczna. Walkę można podjąć jeszcze podczas planowania ogrodu stosując wkopane w ziemię siatki i murki. Istnieją także rośliny, które w pewnym stopniu odstraszają krety. Wśród nich znajdą się tuje, czarny bez a także czosnek czy bazylia.

Jeśli jednak pomimo powzięcia środków zapobiegawczych, krety postanowią zamieszkać w naszym ogrodzie należy zastosować sprawdzone środki. Z doświadczenia wiem, że próbując oszczędzać i wymyślać domowe sposoby można w ogólnym rozrachunku ponieść ogromne koszty i na nieszczęście walkę przegrać. Polecam więc sięgnięcie od razu po sprawdzone i skuteczne środki. Takimi bez wątpienia są produkty firmy Target. Znaleźć możemy kilka metod walki z ryjącymi szkodnikami. Wśród nich są świece dymne czy bazujące na naturalnych składnikach proszki, spraye i żele odstraszające krety. Najskuteczniejsze bez cienia wątpliwości są według mnie tak zwane kretołapy. Eliminują one krety za pomocą pułapki i umieszczonej w niej petardy. Urządzenie oparte jest na instynktownym zachowaniu kreta, który wraca do odsłoniętej dziury i wtedy uruchamia pułapkę. Założenie pułapki jest proste, a jedna petarda jest w stanie zniszczyć wiele kretowisk. Urządzenie nie jest jednorazowe, w ofercie znajdują się zapasy petard, a także części umożliwiające naprawę, jeśli pułapka uległaby uszkodzeniu.

Szybko pozbywając się problemu zmniejszamy także liczbę szkód wyrządzonych przez krety. Dysponując skuteczną bronią możemy bez obaw sadzić i dbać o rośliny oraz cieszyć się z rezultatów naszej pracy.