Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z tego, jaki wpływ na opinię klientów o firmie ma aranżacja jej siedziby. W związku z tym przedsiębiorcy coraz częściej decydują się na zatrudnianie profesjonalnych firm zajmujących się urządzaniem wnętrz, licząc na to, że w ten sposób zapewnią sobie sympatię klientów.
Z pewnością jest w tym sporo racji, osoby odwiedzające firmę zwykle w pierwszej kolejności zwracają uwagę na jej wystrój, istnieje jednak jeszcze jedna ważna rzecz, o której należy pamiętać. W każdej firmie powinien panować bezwzględny porządek. Wydawać by się mogło, że to oczywiste, jednak zaskakująco wiele firm nie przywiązuje do tego wagi.
Tymczasem nawet designerskie wnętrze, urządzone w zgodzie z najnowszymi trendami nie będzie prezentowało się dobrze, jeśli będzie panował w nim nieporządek. Mając to na uwadze, należy odpowiednio rozdzielić kompetencje w kwestii utrzymania porządku w firmie.
Przede wszystkim należy wymagać od poszczególnych pracowników utrzymywania porządku na ich stanowiskach pracy. Za sprzątanie pomieszczeń wspólnych, a więc toalety, czy korytarza powinna natomiast odpowiadać zewnętrzna firma. Oszczędzając na zatrudnianiu sprzątaczek kosztem obciążania pracowników dodatkowymi obowiązkami nie osiągniemy dobrych efektów.
Kiedyś widziałem firmę, przed którą było szambo (w dodatku śmierdzące) – wrażenie to na mnie zrobiło tak podłe, że wnętrze firmy juz nie miało znaczenia bo byłem zniesmaczony. A wystarczyło jakies szambo ekologiczne kupić, albo oczyczalnię ścieków (jak tutaj), to nie jest mega wydatek, a przynajmniej by klienta nie stracili. Syf w firmie to jedno, ale smród przed nią to już jest rzecz nie do wytrzymania…
sory
Porządek w firmie ważna rzecz – ja pamiętam jak u nas się sprężaliśmy ze sprzątaniem, jak szef powiedział, że zamówił jakieś filmowanie firmy czy coś i powiedział, że nasze stanowiska też przelecą. Boooziu jak myśmy się rzucili do odklejania tych gum ze ścian i wywalania śmieci. Porządek był migusiem hehehhe.
P.S Potem się okazało że to nie videofilmowanie, tylko tzw. wirtualne zwiedzanie firmy będą robić, a szef nas wkręcał z tymi naszymi stanowiskami.
Heh. Cwaniak. Oszczedził na sprzątaczkach.
U nas w firmie jest firma sprzątająca biurowiec cały (pani Haliny Juszczak z Warszawy, ale bij zabij nie pamiętam strony www – jakieś top sprzątanie czy top cleaning, nie wiem dokładnie), tak, że ja się ograniczam co najwyżej do zgarnięcia z biurka swoich śmieci a resztę robią oni.
Dzisiaj w takich większych firmach czy właśnie biurach to nikt się z pracowników nie zajmuje dodatkowo sprzątaniem, bo to by było bezsensu.
Firma przyjedzie co 2 dni, ogarnie, sprzatnie i luzik.
Nawet nie widać jak mróweczki się tak cicho przechadzają:)