Pisanie biznesplanu może wydawać się skomplikowane… ale tylko dla tych, którzy nie wiedzą, że to po prostu dobrze zaplanowana lista marzeń, z odrobiną tabel, wykresów i szczyptą optymizmu.
Jeśli marzysz o własnym imperium biznesowym, oto praktyczny (i nieco żartobliwy) przewodnik po tym, jak stworzyć biznesplan, który sprawi, że nawet banki zaczną Ci kibicować.
Streszczenie wykonawcze – udawaj, że wiesz, co robisz
To pierwsza strona biznesplanu, ale paradoksalnie piszesz ją na końcu.
Odpowiedz na pytania:
- Co chcesz robić? (Nie, „zarobić kupę kasy” to nie jest poprawna odpowiedź)
- Dlaczego Twój pomysł to strzał w dziesiątkę?
- Jak zamierzasz podbić rynek?
Cel: Przekonać kogoś, że to świetna inwestycja i że warto dać Ci pieniądze.
Opis firmy – czyli jak nazwać swoje dzieło
Masz już firmę? Gratulacje! A jeśli nie… to czas wymyślić taką nazwę, która nie tylko brzmi dobrze, ale też ma wolną domenę internetową.
Co tu umieścić?
- Nazwa firmy – coś kreatywnego, ale bez przesady. „Januszex Global” odpada.
- Branża – co chcesz robić? Jeśli to nowy Uber dla frytek – napisz to jasno.
- Lokalizacja – światowy zasięg czy garaż wujka?
- Struktura prawna – JDG, sp. z o.o. czy może „zobaczymy, co się bardziej opłaca”?
Cel: Sprawić, że Twój biznes wygląda jak dobrze przemyślana organizacja, a nie piątkowy spontan.
Analiza rynku – przekonaj się, że konkurencja istnieje
Zanim powiesz „mój biznes jest unikalny” – sprawdź, czy przypadkiem nie masz 100 konkurentów, którzy już robią to samo.
Co zbadać?
- Grupa docelowa – kto kupi Twój produkt? Twoja mama się nie liczy.
- Konkurencja – ile podobnych firm istnieje i dlaczego warto ich nie ignorować.
- Trendy – czy biznes będzie działał za rok, czy przestanie być modny, jak fidget spinnery?
Cel: Udowodnić, że masz pomysł na wyróżnienie się i nie będziesz kolejną firmą, która zamknie się po 3 miesiącach.
Strategia marketingowa – czyli jak sprawić, żeby ludzie wiedzieli, że istniejesz
Bez reklamy Twój produkt będzie jak najlepszy kebab w mieście… o którym nikt nie słyszał.
Jak się promować?
- Social Media – Instagram, TikTok, Facebook – im więcej memów, tym lepiej.
- Google Ads – czyli płacenie Google za to, żeby ludzie Cię znaleźli.
- Współpraca z influencerami – ale uwaga, ci z milionem followersów mogą chcieć więcej niż gratisowy kubek.
- Reklama offline – ulotki, banery, billboardy… ale tylko jeśli masz budżet większy niż na frytki w McDonald’s.
Cel: Sprawić, że ludzie pokochają Twój produkt jeszcze zanim go kupią.
Plan operacyjny – kto, co, gdzie i za ile
Co trzeba określić?
- Lokalizacja i zaplecze – czy pracujesz z domu, wynajmujesz biuro czy może stawiasz food trucka?
- Dostawcy i logistyka – skąd bierzesz produkty, jak dostarczasz je klientom?
- Zespół – ilu ludzi potrzebujesz i ile im zapłacisz? (spoiler: nikt nie chce pracować za armo).
Cel: Pokazać, że masz plan działania, a nie tylko dobry pomysł.
Plan finansowy – ile to wszystko będzie kosztować i skąd wziąć kasę?
To ten moment, kiedy Excel staje się Twoim najlepszym przyjacielem (albo największym wrogiem). Musisz udowodnić, że Twój biznes nie tylko wygląda fajnie, ale ma też szansę na przetrwanie dłużej niż weekendowa wyprzedaż.
Co tu uwzględnić?
- Koszty początkowe – lokal, sprzęt, reklama… i kawa na pobudzenie.
- Koszty operacyjne – prąd, internet, pensje, podatki (tak, niestety trzeba je płacić).
- Przychody – ile musisz sprzedać, żeby wyjść na zero, a potem na plus?
- Źródła finansowania – kredyt, dotacja, inwestorzy czy… oszczędności babci?
Cel: Pokazać, że wiesz, skąd wziąć pieniądze i że Twój biznes nie padnie po pierwszej fakturze za prąd.
Analiza SWOT – znajdź swoje supermoce i słabości
Tu robisz prostą tabelkę, w której udajesz, że potrafisz przewidywać przyszłość.
Mocne strony:
- Masz genialny produkt.
- Umiesz w marketing.
- Klienci będą ustawiali się w kolejce.
Słabe strony:
- Może jednak nie masz doświadczenia.
- Budżet mniejszy niż na chipsy w kinie.
- Konkurencja już działa od 10 lat.
Szanse:
- Branża szybko rośnie.
- Ludzie lubią nowości.
- Możesz być lepszy niż konkurencja.
Zagrożenia:
Kryzys, inflacja, wojny cenowe – normalka.
Algorytmy Google i Facebooka zmieniają się szybciej niż pogoda.
Klienci mogą się rozmyślić.
Cel: Zrozumieć, gdzie masz przewagę i na co musisz uważać, żeby nie skończyć szybciej niż weekendowa promocja.
Harmonogram działań – czyli kiedy ruszasz w podbój świata
Bo biznes to nie tylko pomysł, ale też realny plan, jak to wszystko poskładać do kupy.
Co uwzględnić?
- Kiedy rejestracja firmy?
- Kiedy start pierwszej kampanii reklamowej?
- Kiedy pierwsza sprzedaż?
- Kiedy otwarcie biura / lokalu / food trucka?
Cel: Pokazać, że masz konkretne kroki do wykonania, a nie tylko „jakoś to będzie”.
Podsumowanie – złap inwestora w 30 sekund
To miejsce, gdzie musisz w jednym akapicie przekonać, że Twój biznes to prawdziwa okazja.
Najważniejsze informacje:
- Czym się zajmujesz?
- Dlaczego Twój produkt jest świetny?
- Jakie masz plany rozwoju?
- Ile trzeba zainwestować i kiedy będą zyski?
Cel: Sprawić, że potencjalny inwestor lub bank od razu powie „wchodzę w to” (albo przynajmniej nie zaśnie w połowie czytania).
Przydatne linki i narzędzia do napisania biznesplanu
Jeśli chcesz stworzyć profesjonalny biznesplan, warto skorzystać z gotowych poradników i narzędzi, które pomogą Ci w analizie rynku, planowaniu finansów i strategii marketingowej. Sprawdź poniższe materiały:
Przykłady i poradniki biznesplanów:
Jak napisać biznesplan dla sklepu internetowego? – Kompletny przewodnik dla e-commerce.
Jak napisać biznesplan dla kosmetyczki? – Wskazówki dla branży beauty.
Korzystaj z powyższych zasobów i stwórz biznesplan, który pozwoli Ci skutecznie rozwijać Twój biznes!
Podsumowanie – czy warto pisać biznesplan?
TAK, bo:
- Ułatwia Ci myślenie o biznesie.
- Pomaga znaleźć słabe punkty ZANIM wydasz kasę.
- Przekonuje inwestorów i banki, że nie wymyśliłeś biznesu na kolanie.
NIE, jeśli:
- Liczysz, że sukces sam się zrobi.
- Myślisz, że „biznesplan to tylko papier”.
- Nie masz zamiaru trzymać się planu.
Pro tip: Nie bój się zmieniać biznesplanu! Rynek się zmienia, klienci się zmieniają, a algorytmy Facebooka i Google… cóż, lepiej tego nie komentować.
Powodzenia w Twoim biznesie!