Przeniesienie działalności za granicę to ostatnio temat dość głośny. Wiele przedsiębiorców planuje taki krok z uwagi na niekorzystne polskie przepisy. Jednak warto zdawać sobie sprawę, że przeniesienie firmy poza granice Polski to proces wcale nie taki prosty i szybki, jak się z pozoru może wydawać. Na pewno nie ma sensu przenoszenie fikcyjne firm, które posiadają zakłady produkcyjne na terenie Polski. Wówczas w przypadku kontroli trzeba liczyć się z dużą karą.
Do ciekawego zjawiska doszło dzięki wprowadzeniu w życie fundamentalnej zasady UE, a wiec swobodnego przepływu ludzi i kapitału. Obecnie wiele krajów konkuruje między sobą o obywateli, a więc potencjalnych podatników. Dzisiaj mieszkańcy Unii Europejskiej mają sporą swobodę podczas wybierania miejsca do życia i pracowania. Na straconej pozycji wydają się być kraje, które nie oferują dla przedsiębiorców ciekawych rozwiązań.
Obecnie dobrze prezentuje się m.in. Wielka Brytania, do której pojechało wielu Polaków, którzy nie tylko pracują na wyspach, ale często otwierają własną działalność gospodarczą. Niektórzy zdecydowali się także na przeniesienie działalności za granice,właśnie do Anglii. W Polsce zostali natomiast renciści i emeryci. W niezłej sytuacji są też Czechy czy Estonia, która oferuje tak dobre warunki, że coraz więcej spółek prawa handlowego otwieranych jest właśnie tam.
Dlaczego Polska jest mało atrakcyjna dla polskich przedsiębiorców? Niestety duży wpływ na to ma polityka kolejnych rządów, które nie wychodzą naprzeciw oczekiwaniom właścicieli firm. Wciąż w kraju stawia się na wprowadzanie kolejnych ulg socjalnych zamiast wspierać małe i średnie firmy. Brakuje wielu specjalistów, a poza tym należy wprowadzić większy liberalizm gospodarczy w postaci niższych podatków oraz mniejszej ilości trudnych do zrozumienia przepisów. Wówczas jest szansa, że w Polsce powstawać będzie i funkcjonować więcej firm, a przedsiębiorcy przestaną odpływać za granicę, co dla budżetu państwa jest oczywiście zjawiskiem bardzo negatywnym.