Samodzielny montaż fotowoltaiki nie musi być wcale trudny. Pod warunkiem, że posiada się odpowiednie przeszkolenie oraz wiedzę, dzięki której można uniknąć sytuacji zagrażających życiu. Jak zatem zamocować i podłączyć całą instalację?
Samodzielny montaż fotowoltaiki nie musi być wcale trudny. Pod warunkiem, że posiada się odpowiednie przeszkolenie oraz wiedzę, dzięki której można uniknąć sytuacji zagrażających życiu. Jak zatem zamocować i podłączyć całą instalację?
Na początek warto zapoznać się z zasadami bezpieczeństwa. Podczas wykonywania tego typu prac ma się do czynienia z prądem elektrycznym, dlatego trzeba zachować szczególną ostrożność i dbałość. Choć przy wyjściu z falownika AC230V porażenie prądem nie jest wysokie, to po stronie prądu stałego napięcie może dochodzić nawet do 1000V, co stanowi już poważne zagrożenie dla życia i zdrowia człowieka. Z tego powodu powinno się wykonywać podłączenia późnym wieczorem lub nawet nocą, gdy panele nie wytwarzają żadnego napięcia. Największe niebezpieczeństwo jest w ciągu słonecznego dnia. Najlepszym rozwiązaniem jest skorzystanie zatem z pomocy osoby, która posiada uprawnienia SEP do 1000 V. Nie oznacza to jednak, że fotowoltaika do samodzielnego montażu jest niemożliwa do wykonania. Trzeba jedynie pamiętać o paru kwestiach i dbać o bezpieczeństwo.
W przypadku gdy panele mają zostać zamontowane na wysokościach, przyda się dodatkowo odpowiednie przeszkolenie oraz sprzęt, tj. lina, szelki, kaski itp. Ponadto warto wtedy zwrócić uwagę na panujące warunki atmosferyczne. Lepiej zrezygnować z montażu podczas opadów ze względu na na śliski dach.
Przed rozpoczęciem montażu warto także skontaktować się z inżynierem budowlanym, by dowiedzieć się, czy konstrukcja dachować została zaprojektowana z odpowiednią rezerwą, która umożliwia zamontowanie całej instalacji. W większości przypadków nie powinno to stanowić najmniejszego problemu. Zwłaszcza że ciężar całej instalacji nie przekracza przeważnie 14kg/m2. Ponadto każdy element tej konstrukcji powinien zostać odpowiednio sprawdzony. Chodzi o to, by elementy montażowe były odporne na zniszczenie, a całość na wiatr.
Podczas montażu także warto zwrócić uwagę na parę kwestii i dobrze zaplanować wykonanie prac, by instalacja dawała jak największe korzyści już w krótkim czasie. Inaczej też dokonuje się montażu na dachu płaskim, a inaczej na pochylonym. Warto zatem dobrze zapoznać się z wymaganiami, by osiągać najlepsze wyniki.
Ogólnie panele powinny być nachylone pod kątem 30-45 stopni i skierowane na południe. Jednak nie zawsze jest to możliwe z różnych przyczyn. Nie powinno się ich jednak kierować na wschód lub zachód, gdyż wtedy wydajność może spaść nawet do 60%. W tym wypadku lepiej zdecydować się na kierunek południowo-wschodni lub południowo-zachodni. W Polsce właśnie to pierwsze rozwiązanie może dać dobry efekt, a to ze względu na częstsze przejaśnienia w pierwszej części dnia. Jeśli chodzi natomiast o kąt nachylenia, to warto go dostosować do tego, gdzie konkretnie znajduje się dom. Im dalej na południe, tym większy kąt będzie musiał być zachowany. Za to w przypadku dachów płaskich przyda się dodatkowa konstrukcja montażowa oparta na trójkątach aluminiowych. Jest to związane z tym, że nie opłaca się montować paneli na płasko.