Wakacje to czas urlopów. Myślimy przede wszystkim o wypoczynku, ale często wykorzystujemy też czas wolny od pracy na gruntowne porządki czy przemeblowanie mieszkania. Sprzątamy szafy, wymiatamy pajęczyny z najodleglejszych zakątków salonu, wyrzucamy stare ubrania i przestawiamy meble. Niektórzy z nas sięgają po radykalniejsze środki. Jakie? To słowo budzi postrach każdego mężczyzny. To słowo, które sprawia, że panowie dostają gęsiej skórki, a jednocześnie dumnie wypinają piersi, wiedząc, że to zadanie dla nich. Jakie to słowo? Remont.

Remont oznacza szereg zmian, które spadają na kark głowy rodziny, podczas gdy pozostali członkowie próbują ewakuować się na majówkę bądź inny tymczasowy wyjazd. Remont oznacza tonę kurzu, tonę farby, tonę problemów i tonę pytań. Co zrobić ze starymi krzesłami? Którą farbą pomalować ściany? Co wybrać? Jaki kolor mebli do jasnej podłogi? Czy naprawdę trzeba zmieniać te panele? I wiele wiele innych.

Strategia – to słowo klucz. Do remontu potrzeba dobrej strategii. Jeśli uda się ułożyć logiczny plan działania, który nie zaburzy, a wręcz wspomoże prace remontowe, należy go wdrożyć. Krzesła oddać sąsiadom, wrzucić na portal aukcyjny lub ukryć w piwnicy, jeśli jest wystarczająco duża. Ściany pomalować farbą, która nie schodzi łatwo, a jej barwa będzie ładnie komponować się z preferencjami małżonki. I resztą otoczenia, oczywiście. Do jasnej podłogi powinny pasować meble o ubarwieniu kontrastowym lub zbliżonym do podłogi. Ciemne meble stworzą elegancki kontrast, natomiast jasne dadzą poczucie przytulnego kąta. Żeby uniknąć wrażenia sterylności, warto biel pomieszczenia przełamywać pastelami na poduszkach czy kocach. Paneli nie trzeba wymieniać, jeśli jest to wyłącznie kaprys mieszkańców. Jeśli jednak ich stan wskazuje na znaczne zużycie – warto zakasać rękawy.

W domu ważna jest rodzina i poczucie własnego kąta. Warto raz na jakiś czas zadbać o własne mieszkanie tak, aby kolor mebli ani podłóg nie zaburzał harmonii codziennego życia.

Meble stylowe i nowoczesne: www.galeriameblowa.com.pl